Na ulicy japońskiego miasta Edo (dzisiejsze Tokio) w 1690 roku pewien ojciec z małą córeczką spotyka dziwnie wyglądającą kobietę. Kiedy ją mijają, dziewczynka zwraca się do ojca: -Tato, ta pani wygląda jak pan. Rodzic uśmiecha się i wyjaśnia, że to rzeczywiście nie jest pani, ale aktor teatru kabuki, który w ten sposób chce się lepiej wczuć w rolę kobiecą.
Właśnie z takim zapałem aktorzy teatru kabuki (w tłumaczeniu "sztuka śpiewu i tańca") zabierają się do nauki swoich ról. Zależy im na tym, żeby widzowie wynosili z teatru jak najgłębsze doznania, a swój zawód traktują jako powołanie. Przecież teatr kabuki wraz z teatrem noh (dramat muzyczny) i teatrem kukiełkowym bunraku jest jedną z trzech form klasycznego teatru japońskiego. - To cudowne wrażenie- mówi niemal każdy, kto był na przedstawieniu kabuki. Aktorzy mają jaskrawo pomalowane policzki. Wydają z siebie dziwne dźwięki, ich ruchy podkreślają okazałe kostiumy, a całe przedstawienie ubarwiają tony orientalnych melodii. Jednak na początku w teatrze kabuki nie występowali wyłącznie mężczyźni, tak jak to ma miejsce dziś...
Na pomysł stworzenia teatru kabuki wpada utalentowana japońska tancerka Izumo no Okuni pod koniec XVI wieku. Uczy śliczne dziewczęta zeświecczonych buddaistycznych tańców oraz śpiewu. Wiele jej podopiecznych przebiera się w czasie występów za mężczyzn, podczas gdy ich koledzy ubierają dla odmiany damskie stroje, co spotyka się z wielkim zainteresowaniem publiczności. Zawsze na końcu spektaklu dziewczęta schodzą ze sceny w ramiona męskiej widowni. Zamieniają się w kurtyzany, które gotowe są spełnić każde intymne życzenie wypłacalnych klientów. Moment ten szybko staje się punktem kulminacyjnym każdego występu, ponieważ zainteresowanie jest niezwykle duże. -Ta jest moja!- kłócą się po przedstawieniu groźni samurajowie.
Niepokoje i upadek moralny, związane z tą twórczością teatralną, przestają się niebawem podobać przedstawicielom japońskiej władzy. Dlatego w 1629 roku zakazują grania kobiecego kabuki. Zastępują je chłopięcym, ale to jest jeszcze gorsze. Stali goście, przyzwyczajeni do tradycyjnych uciech z aktorkami, nie chcę zaprzestać ekscentrycznych igraszek i oddają się miłosnym przyjemnością z niezwykle pięknymi młodzieńcami, którzy zresztą się specjalnie przed tym nie bronią. -To jest niedopuszczalne- irytują się przedstawiciele władz i w 1653 roku raz na zawsze zarządzają, że w teatrze kabuki mogą grać tylko dorośli mężczyźni.
W wyłącznie męskiej trupie mężczyźni muszą podjąć się ról kobiecych... Na określenie odtwórców ról płci pięknej przyjmuje się termin onnagata. Muszą mieć dobrą kondycję fizyczną, mają bowiem za zadanie tańczyć z lekkością i powabem gejszy, chociaż ich kostium i peruka ważą ponad 30 kg. Niektórzy z tych aktorów ubierają się i zachowują kobieco również poza teatrem. -Chcę doskonale oddać istotę roli- usprawiedliwiają swoje dziwne zachowanie.
Najwybitniejszym autorem piszącym na potrzeby kabuki jest japoński dramaturg Chikamatsu Monzaemon. W jego twórczości dominuje tematyka historyczna, ale bardziej efektowne i wdzięczniejsze z perspektywy widza są dramaty mieszczańskie, inspirowane bieżącymi wydarzeniami. Jego najsłynniejsze sztuki traktują o samobójstwie kochanków, którzy nie potrafią poradzić sobie z konfliktem miłości i honoru lub nie są w stanie pokonać przeszkód społecznych. Sztuki te z niewielkimi modyfikacjami grane są do dzisiaj, więc oblicze kabuki pozostaje praktycznie niezmienione już od 300 lat.
Właśnie z takim zapałem aktorzy teatru kabuki (w tłumaczeniu "sztuka śpiewu i tańca") zabierają się do nauki swoich ról. Zależy im na tym, żeby widzowie wynosili z teatru jak najgłębsze doznania, a swój zawód traktują jako powołanie. Przecież teatr kabuki wraz z teatrem noh (dramat muzyczny) i teatrem kukiełkowym bunraku jest jedną z trzech form klasycznego teatru japońskiego. - To cudowne wrażenie- mówi niemal każdy, kto był na przedstawieniu kabuki. Aktorzy mają jaskrawo pomalowane policzki. Wydają z siebie dziwne dźwięki, ich ruchy podkreślają okazałe kostiumy, a całe przedstawienie ubarwiają tony orientalnych melodii. Jednak na początku w teatrze kabuki nie występowali wyłącznie mężczyźni, tak jak to ma miejsce dziś...
Na pomysł stworzenia teatru kabuki wpada utalentowana japońska tancerka Izumo no Okuni pod koniec XVI wieku. Uczy śliczne dziewczęta zeświecczonych buddaistycznych tańców oraz śpiewu. Wiele jej podopiecznych przebiera się w czasie występów za mężczyzn, podczas gdy ich koledzy ubierają dla odmiany damskie stroje, co spotyka się z wielkim zainteresowaniem publiczności. Zawsze na końcu spektaklu dziewczęta schodzą ze sceny w ramiona męskiej widowni. Zamieniają się w kurtyzany, które gotowe są spełnić każde intymne życzenie wypłacalnych klientów. Moment ten szybko staje się punktem kulminacyjnym każdego występu, ponieważ zainteresowanie jest niezwykle duże. -Ta jest moja!- kłócą się po przedstawieniu groźni samurajowie.
Niepokoje i upadek moralny, związane z tą twórczością teatralną, przestają się niebawem podobać przedstawicielom japońskiej władzy. Dlatego w 1629 roku zakazują grania kobiecego kabuki. Zastępują je chłopięcym, ale to jest jeszcze gorsze. Stali goście, przyzwyczajeni do tradycyjnych uciech z aktorkami, nie chcę zaprzestać ekscentrycznych igraszek i oddają się miłosnym przyjemnością z niezwykle pięknymi młodzieńcami, którzy zresztą się specjalnie przed tym nie bronią. -To jest niedopuszczalne- irytują się przedstawiciele władz i w 1653 roku raz na zawsze zarządzają, że w teatrze kabuki mogą grać tylko dorośli mężczyźni.
W wyłącznie męskiej trupie mężczyźni muszą podjąć się ról kobiecych... Na określenie odtwórców ról płci pięknej przyjmuje się termin onnagata. Muszą mieć dobrą kondycję fizyczną, mają bowiem za zadanie tańczyć z lekkością i powabem gejszy, chociaż ich kostium i peruka ważą ponad 30 kg. Niektórzy z tych aktorów ubierają się i zachowują kobieco również poza teatrem. -Chcę doskonale oddać istotę roli- usprawiedliwiają swoje dziwne zachowanie.
Najwybitniejszym autorem piszącym na potrzeby kabuki jest japoński dramaturg Chikamatsu Monzaemon. W jego twórczości dominuje tematyka historyczna, ale bardziej efektowne i wdzięczniejsze z perspektywy widza są dramaty mieszczańskie, inspirowane bieżącymi wydarzeniami. Jego najsłynniejsze sztuki traktują o samobójstwie kochanków, którzy nie potrafią poradzić sobie z konfliktem miłości i honoru lub nie są w stanie pokonać przeszkód społecznych. Sztuki te z niewielkimi modyfikacjami grane są do dzisiaj, więc oblicze kabuki pozostaje praktycznie niezmienione już od 300 lat.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz